Rower

To, że można schudnąć jeżdżąc na rowerze, to nie jest żadne odkrycie. W przeciwnym razie nie byłoby tych stacjonarnych na siłowniach! ;) Jednak nie o taką jazdę do końca mi chodzi. Rowerek stacjonarny czy orbitrek jest dobry, ale myślę, że i tak nic nie zastąpi wycieczek krajoznawczych na rowerze górskim :)

Jazda na rowerze to połączenie przyjemnego z pożytecznym. Przyjemnie spędzamy czas i jednocześnie gubimy zbędne kilogramy. 

Chcecie dowodów? Oto one:

Jadąc wolno około 15 km/h spalisz 300 kalorii.

Jadąc szybko powyżej 20 km/h spalisz 600 kalorii.

Jadąc po wybojach możesz zgubić nawet 700 kalorii.

No dobrze, ale jak jeździć by tyle schudnąć zapytacie.

Najlepiej oczywiście robić to regularnie i jak najczęściej. Z jazdą na rowerze jest jak z ćwiczeniami. Jeśli będziemy to robić regularnie, będziemy tracić - zbędne kilogramy oczywiście! :)

Jednak jazda na rowerze to nie tylko sposób na zgubienie kilogramów i redukcję tkanki tłuszczowej, to także sposób na cellulit! Jeżdżąc na rowerze możesz się pozbyć cellulitu z ud, pośladków i brzucha, bo poprzez taką jazdę uruchamiasz wszystkie swoje mięśnie! także warto! Naprawdę warto!

Najlepiej  znajdźcie sobie partnera do jeżdżenia przyjaciółkę, męża, siostrę... albo nawet własne dziecko, które będziecie wozić w foteliku! (dodatkowe obciążenie to więcej kilogramów w dół!).

A jeśli nie macie pomysłu jak zacząć, jak jeździć macie tutaj fajne wyzwanie. Zacznijcie od rowerka stacjonarnego, a potem ruszajcie w trasę! :)

Na swój telefon możecie pobrać też aplikację, która będzie wam towarzyszyła podczas jazdy w terenie. Z niej dowiecie się ile kilometrów przebyliście i ile kalorii udało wam się dzięki temu stracić! :)