Hejka!
Nienawidzę świąt!
Znowu obżarłam się jak świnia!
Znowu na nic się zdały moje postanowienia, że nie będę się obżerać, że powstrzymam się przed jedzeniem na umór... ehhh. Tyle dobroci na stole. 3 wigilie i wystarczy! Moja waga w ciągu 3 dni poszła w górę o 2 kilogramy :(
Proszę pocieszcie mnie, powiedzcie mi, że wy też tak macie, że obżarliście się i teraz żałujecie, że macie wyrzuty sumienia... ehhh.
Oj tam!
No i trudno, stało się!
Chowam do szafy wagę, żeby mnie nie drażniła i trzeba będzie zabrać się do roboty!
Ale chyba poczekam do Sylwestra, bo coś czuję, że chipsy i kufle z piwem pójdą w ruch! :)
A jak tam świąteczne prezenty u was?
Znaleźliście pod choinką wymarzone prezenty?
Ja dostałam zestaw kosmetyków od mamy, od męża piękną bransoletkę a od siostry algi do kąpieli i okładów. Strasznie jestem ciekawa jak działają. Jeszcze ich nie próbowałam, ale jak wypróbuje to na pewno wam o tym opiszę :)
W tym roku nie było pysznych potraw dla mnie, więc waga stoi. Ale ile ciast zjadłam zamiast normalnych posiłków, to moje! :D
OdpowiedzUsuń