Na rozstępy mikrodermabrazja

To nie przesada – aż 90% osób dotyka problem rozstępów. Jest on na tyle duży, że nierzadko wstydzimy się własnego ciała, ukrywamy je pod ubraniami, nie wychodzimy na plażę w bikini. Chyba czas najwyższy rozprawić się z nimi raz na zawsze. Ale jak? Wśród wielu skutecznych sposobów jest mikrodermabrazja – zabieg, który pomaga w walce z rozstępami na skórze, nawet tych, które powstały na skutek ciąży.

Rozstępy najczęściej pojawiają się na nasze skórze wtedy, kiedy w naszym organizmie jest istna burza hormonów. Będzie to zatem okres dojrzewania, ciąża, przyrost wagi, a także różne inne zmiany hormonalne. Nie wszyscy o tym wiedzą, ale z rozstępami najskuteczniej można walczyć wtedy, kiedy są one świeże, czyli powstały niedawno.

W celu likwidacji rozstępów stosuje się mikrodermabrazję diamentową – metodę skuteczną, nowoczesną i coraz bardziej popularną. Mikrodermabrazja diamentowa polega na złuszczaniu zrogowaciałego naskórka metodą mechaniczną przy zastosowaniu diamentowych głowic oraz pompy ssącej. W ten sposób usuwa się warstwa po warstwie, aż do uzyskania pożądanego efektu. Dzięki takim zabiegom, które są w pełni bezpieczne, możemy uzyskać poprawę stanu naszej skóry. Kiedy bowiem usuwamy kolejne warstwy naskórka, to w jego podstawowej warstwie zaczynają powstawać nowe komórki. Te z kolei stopniowo zaczynają przemieszczać się ku górze, by zastąpić te uszkodzone.

Faktem jest, że mikrodermabrazja diamentowa skutecznie redukuje rozstępy, jednakże nie przyniesie ona oczekiwanego efektu po jednym czy dwóch zabiegach. Należy przeprowadzić ich całą serię od kilku do kilkunastu zabiegów, w zależności od stanu naszej skóry. Pierwsze wizualne efekty są widoczne już po pierwszym zabiegu, ale z każdym następnym utrwalają się one, aż w konsekwencji uzyskujemy efekt końcowy.

Mikrodermabrazja diamentowa to zabieg całkowicie bezbolesny. Po każdym takim zabiegu należy zastosować odpowiednie kosmetyki, które również przyczyniają się do mniejszej widoczności rozstępów. Kiedy bowiem złuszczony zostaje naskórek, to takie preparaty są lepiej wchłaniane i skuteczniej działają.

W zależności od wrażliwości naszej skóry, po zabiegu mikrodermabrazji może wystąpić zaczerwienienie, pieczenie, mrowienie lub świąd.

W efekcie końcowym serii zabiegów mikrodermabrazji uzyskujemy mniejszą głębokość rozstępów, większą elastyczność skóry, poprawę wyglądu skóry pod względem ujednoliconego kolorytu, odświeżenia i wygładzenia, a także zregenerowaną skórę, która jest znacznie przyjemniejsza w dotyku.

Najważniejszą zaletą mikrodermabrazji diamentowej jest to, że można ją bezpiecznie wykonywać w każdej partii ciała, w której pojawiły się na rozstępy. Może to być brzuch, uda czy pośladki, a nawet plecy czy ramiona. Choć efekt tego zabiegu zależy przede wszystkim od stanu naszej skóry, to z reguły już kilka zabiegów wystarcza, by skutecznie zniwelować rozstępy.

Coraz większa popularność mikrodermabrazji zależna jest w głównej mierze od tego, że zabiegi te maja naprawdę niewielkie ryzyko powikłań. Porównując ją do peelingu chemicznego czy też dermabrazji możemy być pewni, że mikrodermabrazja nie wywoła przebarwień na skórze oraz blizn. Zabieg trwa krótko, bo niecałą godzinę, a efekty są widocznie niemalże od razu. Jest to zabieg prosty i bezpieczny, dlatego można go również stosować przy skórze wrażliwej.

Wielu specjalistów twierdzi, że mikrodermabrazja diamentowa jest skuteczna jedynie w przypadku świeżych, czerwono zabarwionych rozstępów. Tym bardziej nie ma na co czekać, jeśli takowe się pojawią na naszej skórze. Lepiej od razu z nimi walczyć i szybko się ich pozbyć, niż je hodować i wstydzić się własnego ciała.