Ćwiczycie trochę? Ja wiem, że się nie chce, wiem, że wymówki w stylu : "nie mam dziś czasu", "nie mam siły, jestem zmęczona" są na porządku dziennym ale jeśli nie będziecie ćwiczyć to nie schudniecie!
Nie wiem jak ty, ja wychodzę z założenia, że nawet 5 minut ćwiczeń jest lepsze niż brak ruchu.
Bardzo chcę zrzucić brzuch, bardzo chcę pozbyć się boczków, ale nie mam motywacji - takie maile najczęściej od was dostaję. Ale co ja mogę?? Jeśli same nie macie w sobie dość samozaparcia, to moje artykuły wam nie pomogą.
Mogę wam jedynie podpowiedzieć jak ja motywuję siebie.
Po pierwsze - mam w swojej liście czytelniczej blogi, na które często zaglądam, takie które mnie motywują. Ostatnio bardzo często zaglądam na bloga DIETY I ICH SEKRETY. Tam znajduję świetne przepisy na szybkie, tanie i co ważne dietetyczne dania. Tam też fajnie opisywane są różnego rodzaju wyzwania. Ostatnio wyzwanie szczupłe uda i różne sposoby jak schudnąć z ud, co jest moim zdaniem mega trudne. Autorka fajnie opisuje różne metody wspomagające wyszczuplanie ud. Warto tam zajrzeć.
Po drugie - mam w kuchni taką szafkę, a w szafce takie małe pudełeczko z napisem NAGRODA. Ta nagroda to coś co UWIELBIAM, a czego NIE WOLNO mi jeść podczas diety. W moim przypadku jest to marcepan. Nagrodę przyznaję sobie raz w tygodniu za dotrzymanie postawionych sobie samej obietnic. To świetny sposób po pierwsze na chwilową dyspensę, a po drugie na docieranie do postawionego sobie celu. Spróbujcie to działa! :)
Po trzecie - wybierzcie najlepsze dla siebie ćwiczenia. Nie przesadzajcie na początku treningu. Nie wysilajcie się już pierwszego dnia, bo dostaniecie zakwasów i zniechęcicie się już na starcie. Do upragnionej wagi dojdziecie, ale małymi kroczkami. Poniżej moje ulubione ćwiczenia. Może wam się spodobają i wybierzecie coś dla siebie :)
WYTRWAŁOŚCI ŻYCZĘ! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)