Pisałam ostatnio o tym, że najlepszym sposobem na brzuch jest bieganie. Nie wycofuję się oczywiście z tego, ale dziś odkryłam specjalny sposób biegania, który jest jeszcze bardziej efektywny od metody, którą wam podałam. Chodzi o SLOW JOGGING. Ci, którzy znają choć troszkę angielski pewnie szybko przetłumaczyli ta nazwę - POWOLNE BIEGANIE. Co nam daje slow jogging? Dlaczego jest lepsze od normalnego biegania? To postaram się wytłumaczyć w dzisiejszym poście.
Co to jest slow jogging?
Slow jogging p raz pierwszy opracował profesor Tanaka. Slow jogging znany jest już od 1995 roku, bo to własnie wtedy Amerykańskie Towarzystwo Medycyny Sportowej zaakceptowało tą metodę aktywności, jednak dopiero w 2009 roku pokazano po raz pierwszy taki trening w telewizji. Dlaczego do Polski slow jogging dotarł tak późno? Dlaczego dopiero dziś o tym piszę? (zresztą nie tylko ja, ostatnio dość głośno o tej "nowoczesnej" metodzie na bieganie)? Do Polski wszystko dociera późno! Nie tylko sposoby na trening, ale także muzyka, produkty żywnościowe czy nowinki technologiczne. Weźmy na przykład telefony komórkowe. U nas bum na telefony komórkowe zaczął się 20 lat temu. W tym czasie co polscy biznesmeni "szpanowali" pierwszymi cegłami w Ameryce już każdy nastolatek latał ze swoją komórką. Podobnie jest z bieganiem. Od wielu lat to najpopularniejszy sport w krajach rozwiniętych, w Polsce fakt - coraz więcej ludzi się do niego przekonuje, coraz więcej biegających ludzi można zobaczyć wieczorami na uliczkach osiedlowych, ale to i tak dopiero początek..
No nic, ale nie o historii i czasach zaprzeszłych miał być ten post. Przejdźmy więc do meritum i do slow joggingu.
Slow jogging, jak każdy jogging sprzyja spalaniu zbędnych kilogramów i budowaniu pięknej sylwetki. Slow jogging to sposób na brzuch, smukłe uda i łydki. Czym zatem różni się od zwykłego biegania czy spaceru? Myślę, że najlepiej zobrazują to liczby.
Aby spalić 200-300 kcal musisz wybrać się na 10 kilometrowy spacer
albo
Aby spalić 200-300 kcal możesz uprawić slow jogging przez 5 kilometrów
Jak zacząć slow jogging?
Założeniem slow joggingu jest powolne bieganie z uśmiechem, a więc na początek uśmiechaj się, musisz polubić to co będziesz robić!
W slow joggingu chodzi o to by biegać naprawdę powoli, a więc biegnij wolniej niż byś szła gdybyś szła do sklepu po zakupy. Daj się wyprzedzać wszystkim! Starszym spacerowiczom, dzieciom, psom, nawet ślimakowi ;)
Przed ćwiczeniami warto zastosować l-karnitynę, wtedy schudniemy więcej i szybciej!
Podczas biegania pamiętaj by lądować na śródstopiu. Najlepiej byłoby biegać boso, zdaję sobie jednak sprawę z tego, że jest to niemożliwe. Na początku więc poćwicz w domu na dywanie, na boso! Nie musisz mieć specjalnego obuwia! O ile jogging wymaga specjalnych butów bo biegania, które pozwolą stawiać stopę twardo na ziemi, o tyle slow jogging własnie zakłada, że będziesz biegła lekko, przyjemnie, bez zbędnego napinania jakiegokolwiek mięśnia. Oddychaj powoli, naturalnie. Jeśli tylko zauważysz u siebie przyspieszone bicie serca lub oddech, to znak, że biegniesz za szybko! ZWOLNIJ -nie spiesz się! To własnie jest istotą najlepszego treningu - slow joggingu. Ile powinien trwać trening? Najlepiej około godziny. Jednak nie przeciążaj się, jeśli do tej pory nigdy nie biegałaś zacznij od 10 minut dziennie. Postaraj się biegać regularnie - 3 razy w tygodniu, wtedy będzie najlepszy efekt.
A tutaj macie filmik, który ma was zwieść na pokuszenie ;)
Przyjemnie się biega słuchając fajnej muzy prawda? O tym, czego ja słucham podczas ćwiczeń dowiecie się klikając TUTAJ.
Jeśli zaś chodzi o slow jogging oto mój ulubiony artysta, z którym biega mi się lekko, łatwo i przyjemnie:
No i jak wam się podoba mój kolejny sposób na brzuch? Ktoś podejmuje wyzwanie? A może już tak biegacie? Podzielcie się opinią w komentarzu :)
Byłam na spotkaniu z profesorem Tanaką - przemiły człowiek.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jego metoda jako wprowadzenie do biegania dla osób, które nigdy tego nie robiły - mój organizm potrzebuje mocniejszych bodźców ale raz w tygodniu stosuję ten trening jako regenerację.
Niedawno rozpocząłem bieganie w stylu slow jogging. Jak dla mnie - rewelacja! Pomimo sporej przerwy, nie mniej sporego brzucha oraz kiepskiej kondycji, biega mi się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńBiegam 30-60 minut, cztery razy w tygodniu; w pozostałe dwa dni mam treningi sztuk walk, a w niedzielę odpoczywam.
A czy można biegać Slow Jogging na boso (powiedzmy, nie po betonie czy asfalcie, ale po bardziej miękkich nawierzchniach)?
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy sposób, o którym wcześniej nie słyszałem
OdpowiedzUsuń