Domowe sposoby na brzuch

Hej!

Dawno mnie tu nie było. Nie to żebym o was zapomniała... po prostu ostatnio przytłoczyła mnie praca i inne obowiązki. Codziennie wieczorem odpalałam kompa i padałam chwilę po tym jak sprawdzałam pocztę. Nie to żebym chciała zwalić na coś winę, ale myślę, że duży wkład w moje ostatnie przemęczenie ma także pogoda. Was nie przytłacza ta huśtawka temperaturowo-ciśnieniowa?

Dobra! Dość przynudzających wstępów! ;)

Zobaczcie jakie są moje pomysły na zrzucenie brzucha!

Domowe sposoby na brzuch

1. Woda z cytryną

Jeśli będziesz pić na czczo wodę z cytryną oczyścisz organizm z toksyn w tym z tłuszczu. W ten sposób również uodpornisz organizm przez bakteriami i wirusami, co ostatnio jest bardzo ważne. Żadna infekcja cię nie dopadnie - to pewne! :)

Wodę z cytryna możesz pić na dwa sposoby:

1) Jedna szklanka wody i sok z jednej cytryny

2) Jedna szklanka wody plus jedna łyżeczka miodu plus 4 łyżeczki soku z cytryny i jedna łyżeczka czarnego pieprzu

2. Migdały

Migdały zawierają dużo składników odżywczych, magnezu, białka i witaminy B. Jedzenie migdałów wspomaga odchudzanie, pomaga spalić tłuszcz, jest bardzo dobre dla osób zmagających się z chorobami serca i cukrzycą.

Jak jeść migdały?

Najlepiej namoczyć kilka pestek na noc i jeść od razu zaraz po przebudzeniu następnego dnia. Jeśli na czczo pijesz wodę z cytryną, odczekaj około 40 minut po wypiciu wody zanim zjesz pestki migdałów. 

Migdały warto także dodawać do sałatek, surówek dań obiadowych.

3. Ogórek

Podobno codziennie powinniśmy zjeść jednego ogórka jeśli się odchudzamy. Ogórki zawierają dużo wody, dają szybko uczucie sytości, są niskokaloryczne i pomagają spalić tłuszcz z brzucha.

Dlatego jedz ogórka na śniadanie, albo mizerię na obiad, a jak możesz to nie zapomnij dodać go do sałatki na kolację ;)

4. Ocet jabłkowy

Jeśli poważnie myślisz o odchudzaniu albo zmagasz się z otyłością już jakiś czas na pewno słyszałaś o tabletkach z octem jabłkowym. To jeden z suplementów diety, który pozwoli ci szybciej schudnąć. Tylko po co pakować w siebie takie tabletki skoro można kupić flaszkę octu jabłkowego, pić codziennie jedną łyżkę i chudnąć! :)

5. Awokado

Niektórzy nie są przekonani do tego dziwnego owocu, a ja wam mówię - jedz awokado jeśli chcesz schudnąć! Awokado utrzymuje właściwy poziom cholesterolu, redukuje hormon stresu - kortyzol i utrzymuje stałą równowagę cukru we krwi. 

Jak jeść awokado?

Można dodawać je do sałatek lub zrobić z niego dip.

Jedz jak lubisz, ważne że dzięki niemu dostarczasz organizmowi potasu, witamin z grupy B, aminokwasów i błonnika.

6. Zielona herbata

Moja ulubiona! Przyspiesza metabolizm, stymuluje utlenianie się tłuszczów, oczyszcza organizm ze złogów, zapobiega powstawaniu nowych komórek tłuszczowych. Nic więcej chyba nie trzeba dodawać! Pijcie zieloną herbatę na zdrowie! :)

7. Curry

Curry to przyprawa, której nie dodajemy codziennie do posiłków prawda? A szkoda, bo nie dość, że nadaje pokarmom pięknego żółtego koloru to jeszcze wspomaga trawienie. Jedzcie codziennie choćby szczyptę tej przyprawy, a zobaczycie, że będziecie mieć lepsze efekty podczas odchudzania.

8. Aloes

Ostatnio stał się bardzo popularny i dobrze! Zapomniany aloes nasze babki niemal codziennie stosowały na rany, na przeziębienie, na chandrę. Dziś aloes można kupić niemal w każdym sklepie spożywczym w postaci soku. Radzę pić jeśli poważnie myślicie o odchudzaniu! :)

9. Cynamon

O cynamonie pisałam już wiele razy. Jest bardzo aromatyczną przyprawą, dodawany do koncentratów wyszczuplających redukuje tkankę tłuszczową, odchudza, pomaga pozbyć się cellulitu. Jeśli natomiast będziecie używać go codziennie w swojej kuchni, to na pewno szybko schudniecie i pozbędziecie się brzucha! :)

10. Woda

Ja wiem, że to banalne, ale proste sposoby są najlepsze. Niektórzy skarżą się, że nie mogą schudnąć, ale zapytane o to ile wody piją w ciągu dnia okazuje się, że niewiele. Moi drodzy, nie schudniecie jeśli nie będziecie pić przynajmniej 2 l. wody dziennie. To woda pomaga wypłukiwać tłuszcz z komórek, to dzięki niej odtruwacie i oczyszczacie organizm. Bez jej pomocy zbędne produkty przemiany materii i inne "syfy" zostają w żyłach i karmią tkankę tłuszczową!