13:21:00

WYZWANIE zmieścić się w dżinsy i MINUS 2 kg w tydzień

Hejka!
Dziś tak jak obiecałam przedstawię wam mój tygodniowy plan odchudzania, który wdrożyłam w życie równo tydzień temu :)
Słuchajcie jestem zadowolona z siebie! Naprawdę! Zobaczyłam pierwsze efekty i jestem z siebie dumna! Ale po kolei.

Tydzień temu założyłam sobie, że schudnę do lata i zmieszczę się w ulubione dżinsy. 
Kupiłam żel - wyszczuplający zabieg z kofeiną (by moja skóra mogła się powoli ujędrniać i napinać podczas odchudzania).
Odstawiłam zupełnie słodycze i słone potrawy.
Zaczęłam chodzić na basen (3 razy w tygodniu, byłam dzień po dniu, ale jednak to nie zdaje egzaminu, w tym tygodniu będę chodzić co drugi dzień).

I jaki efekt?!


PATRZCIE NA MOJĄ WAGĘ! JUPII!

Tak było tydzień temu:



Tak jest dziś:


Ja wiem, że taki wynik po pierwszym tygodniu spowodowany jest zapewne tym, że pozbyłam się nadmiaru wody z organizmu jednak i tak jest to mocno budujące i daje motywacje do dalszego odchudzania, a o to przecież głównie chodzi!

Chcecie wiedzieć co jadłam? Oto mój jadłospis z całego tygodnia:

PONIEDZIAŁEK:

ŚNIADANIE: płatki z mlekiem

DRUGIE ŚNIADANIE: jabłko

OBIAD: zupa jarzynowa, pęczak z sosem pieczarkowym

Zupa jarzynowa: 2 małe ziemniaczki pokrojone w kostkę, mała pietruszka, pół selera, dwie małe marchewki, łyżka masła (nie lubię chudych zup, musi być chociaż ze dwa "oczka"), można dodać ulubioną zieleninę - szczypiorek, koperek, zioła suszone

Sos pieczarkowy: pół cebulki i 4 pieczarki podsmażam na maśle, smażę kilka minut, dodaje pół szklanki mleka i doprowadzam do wrzenia, na koniec dodaję 1/3 szklanki mleka wymieszaną z łyżeczką mąki by zagęścić sos

PODWIECZOREK:
gruszka i kilka orzechów laskowych

KOLACJA: 2 kromki macy z wędliną i pomidorem

WTOREK:

ŚNIADANIE: owsianka z bananem i rodzynkami

DRUGIE ŚNIADANIE: serek wiejski z ogórkiem

OBIAD: zupa jarzynowa, ryż, grilowana ryba w sosie pomidorowym, surówka z białej kapusty


Rybę rozmrażam, posypuję pieprzem cytrynowym, griluję. Ryż gotuję na wodzie. Na patelni podsmażam na łyżce oleju (lub maśle jak kto woli) pół małej cebulki i 2 ząbki czosnku. Dodaję do tego pomidory krojone z puszki, smażę do odparowana wody na małym ogniu.

Surówka z kapusty: białą kapustę szatkuję na cieniutkie paseczki, dodaję starte na tarce warzywa: marchew, małą pietruszkę, pół małego selera, pół jabłka, ogórek kiszony, pół cebulki. Wszystko dokładnie mieszam i dodaję jogurtu naturalnego (pół małego pojemniczka), można też dodać troszkę musztardy do smaku.

PODWIECZOREK: jabłko i banan

KOLACJA: mleko z płatkami kukurydzianymi

ŚRODA:

ŚNIADANIE: 2 kromki chleba wieloziarnistego z chudą wędliną i ogórkiem

DRUGIE ŚNIADANIE: twarożek ze szczypiorkiem
OBIAD: zupa kukurydziana, ryż, grilowana ryba w sosie pomidorowym, surówka z białej kapusty

Zupa kukurydziana: do wody wrzucam dwa pokrojone ziemniaczki, na łyżce masła podsmażam pokrojoną w kosteczkę małą cebulkę - dodaję do garnka z ziemniakami. Na koniec gotowania dodaję kukurydzę z puszki i sporo kurkumy (dzięki niej zupka będzie miała piękny żółty kolor). Można dodać do zupy ulubione zioła (ja dodałam malutką szczyptę majeranku, bo go uwielbiam), ale nie za dużo bo zabiją smak zupy.

PODWIECZOREK: kiwi i pomarańcz

KOLACJA: owsianka

CZWARTEK:

ŚNIADANIE: owsianka z rodzynkami

DRUGIE ŚNIADANIE: twarożek z jajkiem

OBIAD: zupa ogórkowa, ryż, grilowana pierś kurczaka, surówka z marchewki i jabłka

Zupa ogórkowa: do wody wrzucam pokrojone w kosteczkę dwa ziemniaczki, marchewkę, pietruszkę, selera - gotuję do miękkości warzyw, na koniec dodaję startego na tarce dużego ogórka kiszonego, wlewam trochę soku z kiszonego ogórka aby zupa miała fajny kwaskowy smak. Można zabielić w talerzu łyżką jogurtu naturalnego.

Ryż gotuję na wodzie. Pierś kurczaka posypuje obficie pieprzem i słodką papryką, griluję bez tłuszczu na grillowej patelni. Jabłko i dużą marchewkę ścieram na tarce na dużych oczkach, dodaję łyżkę jogurtu.

PODWIECZOREK: jabłuszko i kromka macy

KOLACJA: 2 kanapki z białym serem i pomidorem

PIĄTEK:

ŚNIADANIE: owsianka z bananem i rodzynkami

DRUGIE ŚNIADANIE: gruszka i jabłko

OBIAD: zupa ogórkowa, ryż, grilowana pierś kurczaka, surówka z marchewki i jabłka

PODWIECZOREK: nie było, bo kolacja była obfitsza niż zwykle

KOLACJA: sushi!!!


Jak widzicie nie stosowałam jakiejś drastycznej diety. Po prostu staram się jeść zdrowo. Nie dodaję soli do potraw (nie zawsze się da, ale staram się), zrezygnowałam z cukru. 
Postanowiłam sobie, że schudnę zdrowo, ale nie będę się głodzić, bo długo tak nie wytrzymam, a gdy wrócę do dawnego stylu jedzenia pojawi się jo-jo.

Obiady gotowałam właściwie tylko dla siebie, bo nie zawsze moja rodzina chciała jeść moje dania i żywiła się sama, dlatego często zostawała mi zupa lub drugie danie z dnia poprzedniego. Nie było to jednak dla mnie problemem, nie było monotonii i to najważniejsze.
W piątek mieliśmy gości więc pozwoliłam sobie na zrobienie sushi. Zjadłam kilka kawałków dlatego postanowiłam zrezygnować z podwieczorku :)

Kochani, ten mój jadłospis ma być dla was jedynie inspiracją, pokazaniem, że można jeść zdrowo i dzięki temu będziemy chudnąć! Przygotowujcie w domu swoje zdrowe posiłki i nie głódźcie się! Bo to nie ma sensu! Będziecie sfrustrowani i niezadowoleni i nie schudniecie! Pamiętajcie, że waga w dół spadnie przede wszystkim wtedy gdy będziecie zdrowo się odżywiać (70% sukcesu w odchudzaniu to dieta, a tylko 30% to aktywność fizyczna!).

Aha no i nie zapominajcie o robieniu sobie zabiegów wyszczuplających. Zacznijcie robić body-wrapping, smarujcie się koncentratami wyszczuplającymi. To naprawdę bardzo ważne! Wasza skóra potrzebuje masażu, pobudzenia do tego by mogła się napinać, ujędrniać, kurczyć gdy wy będziecie gubić kilogramy! Żeby potem nie było, że waga w dół, ale smutek na twarzy bo pojawiły się rozstępy albo skóra stała się wiotka, galaretowata.

Pozdrawiam i zaglądajcie do mnie!
Będę wam pisać jak mi dalej idzie! :)

6 komentarzy:

  1. Świetny plan - teraz tylko realizacja i kontrola wyników!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny plan, teraz tylko pozostaje realizacja i kontrola wyników.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sposób Na Brzuch27 stycznia 2016 00:56

    Dzięki! Kochani jesteście! Na razie nic nie piszę, bo waga stanęła. Nie wiem czy to dobrze, w sumie chyba dobrze, może się zaczyna normować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. 2,4 kg mniej w tydzień to bardzo mega wynik. Ogólnie co bym Ci moim skromnym zdaniem zaproponował: skup się bardziej na zdrowych tłuszczach, zmniejsz lekko węglowodany, zwiększ lekko białko. Dodatkowo aby przyspieszyć metabolizm zastosuj trening siłowy. Szczególnie polecam jeśli waga stoi w miejscu.
    Trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie
    Albert :)

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie sprawdza się po prostu regularność w posiłkach :) przestawiłam się z jedzenia 1-2 razy dziennie na 5 razy dziennie i w dwa tygodnie mi zeszło 4,5 kg :) powodzenia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)

Copyright © Sposób na Brzuch , Blogger